t.: ks. Karol Antoniewicz, SI (in F) Andante mel.: ks. M. Mycielski harm.: ks. Andris Solims Chwalcie łąki umajone Poświęca się mojej ukochanej matce Annie Solims na pamiątkę jubileuszu 85 - lecia 22.05.2015.
Chwalcie łąki umajone Dostępne opracowania: akordeon solo (zawiera teksty, akordy) (1) linia melodyczna (klucz wiolinowy) + akordy + teksty (3) linia melodyczna (klucz wiolinowy) + akordy + teksty + diagramy chwytów gitarowych (1) śpiewnik (zawiera teksty, akordy, bez linii melodycznej) (1)
5.8K views, 102 likes, 35 loves, 5 comments, 35 shares, Facebook Watch Videos from PZC w Chrzypsku Wielkim: ☘️Zbliża się miesiąc MAJ ☘️ Miesiąc
Matko, która nas znasz - pieśń, tekst, wykonanie. Oryginalny tytuł pieśni Matko, która nas znasz to Litania do Matki Boga i Ludzi. Pieśń Matko, która nas znasz, pojawiła się w śpiewniku Laudate Dominum: Chwalcie Pana: śpiewnik pielgrzymkowy Złotej Grupy Radomskiej, wydanym w 1986 roku. Opracowaniem śpiewnika zajął się Lech
„Chwalcie łąki umajone, …” – z tym umiłowanym przez Polaków śpiewem pieśni Maryjnej tradycyjnie każdego roku wkraczamy w miesiąc maj. Maj to najpiękniejszy z miesięcy, bo to miesiąc pierwszych kwiat i świeżej zieleni. Ten to właśnie miesiąc nasi przodkowie w … Kontynuuj
Chwalcie łąki umajone, * góry, doliny zielone, * chwalcie cieniste gaiki, * źródła i kręte strumyki. Co igra z morza falami, * w powietrzu buja skrzydłami, * chwalcie z nami Panią świata, * Jej dłoń nasza wieniec splata.
Provided to YouTube by eMuzykaMix Maryjny: Chwalcie łąki umajone, Jak szczęśliwa Polska cała, Grybowska pani · Zespół Massuana - Tomasz DorniakKwiaty polskie
Harmonizacja organowa i wykonanie Paweł Piotrowski. Chwalcie łąki umajone, Góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki! Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią Świata, Jej dłoń nasza wieniec splata.
1. Chwalcie łąki umajone, Góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki! 2. Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią Świata, Jej dłoń nasza wieniec splata. 3. Ona dzieł Boskich korona, Nad Anioły wywyższona; Choć jest Panią nieba, ziemi, Nie gardzi dary naszymi.
przyłączyły się one do tej pieśni uwielbienia. Maryja zostaje tu na-zwana koroną Bożych dzieł, Panią nieba i ziemi. Mimo że „Nad Anioły wywyższona”, docenia nasze ofiary. O autorze i jego twórczości Autorem tekstu pieśni Chwalcie łąki umajone jest jezuita, ks. Karol Bołoz Antoniewicz (1807–1852).
XohOz. Opublikowano: poniedziałek, 01, maj 2017 07:58 Odsłony: 1883 Drukuj E-mail Pieśnią, która w tym miesiącu najbardziej oddaje religijnego ducha polskiego jest utwór Chwalcie, łąki umajone. Jest to pieśń powszechnie znana i chętnie śpiewana, ale tylko w maju, także przez młodych. Polski maj niezmiennie od dzieciństwa wzrusza każdego z nas, a widok polskiej przyrody, budzącej się do życia w tym miesiącu oszałamia i bez względu na wiek budzi nadzieję. Maj unosi przez wspaniałość przyrody nasze dusze ku Bogu. On, Jedyne i Wieczne Istnienie, niezmiennie jest i działa na naszych oczach, bo każdy maj jest cudem. Tak, maj jest cudem! Maj następuje po świętach Wielkanocnych. Bóg nie tylko nas stworzył, ale i nas zbawił. Dzieło stworzenia, owszem, wspaniałe – jak uczy nas Matka Kościół – i jeszcze wspanialsze dzieło odkupienia zamknięte w Jezusie Chrystusie. Bóg nas nie opuścił i bez przerwy wlewa życie w każdą nawet najmniejszą odrobinę natury.. O zieleni majowej można mówić bez końca, a o majowych kwiatach godzinami. Polski maj ma jednak rys niepowtarzalny – jest poświęcony Maryi, tej jedynej Wiośnie, która zrodziła Zbawiciela. Polacy, ogromnie przywiązani do Maryi, będący często jedynymi Jej obrońcami – jak w opowieści żołnierza z „Dziadów cz, III” Mickiewicza – składają Jej szczególny hołd także przez wspaniałość tego miesiąca. Odprawiamy nabożeństwa majowe w kościołach, śpiewamy Litanię Loretańską i liczne pieśni ku czci Matki Bożej przy udekorowanych krzyżach i naszych kapliczkach. Polacy są narodem maryjnym, bo mamy tak wiele maryjnych sanktuariów, gdzie wierni zmęczeni bałaganem świata, znajdują pocieszenie. Maryja jest Królową Polski. Nie byłoby wolności naszej Ojczyzny, niezależności jej ducha w najbardziej brutalnych zniewoleniach XX wieku, gdyby nie Pani Jasnogórska, która rzeczywiście ukształtowała „biblijnych” wprost przywódców tego narodu Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II. To jest także miarą maryjności Polaków. Musimy o tym mówić, bo Europa coraz częściej nie chce znać Maryi. A my, zwyczajni, prości, kochamy Maryję także przez słowa pieśni. W „Śpiewniku kościelnym” ks. Jana Siedleckiego pieśni maryjnych jest która w tym miesiącu najbardziej oddaje religijnego ducha polskiego jest utwór Chwalcie, łąki umajone. Jest to pieśń powszechnie znana i chętnie śpiewana, ale tylko w maju, także przez młodych. Jest to utwór dziwiętnastowieczny, liczy już ponad 165 lat – pomyślmy, ileż polskich serc się przy nim wzruszało! Jest to wielki tekst pochwalny, śpiewany na cześć Maryi. Mamy tu wielki akt czci, hołdu dla Matki Najświętszej. Autor, jezuita, ks. Karol Antoniewicz, wybrał bardzo prostą formę uczczenia Maryi przez odniesienie tego pochwalenia do polskiej majowej przyrody. To ona wraz z ludźmi ma wyrażać hołd Najświętszej Maryi Pannie. Modlitwa hołdu, pochwalenia, wywyższenia Maryi jest najdoskonalszą formą kontaktu osoby wierzącej z Królowa Niebios. Jest to czysta. bezinteresowna relacja miłości. O nic nie prosimy Maryi, śpiewamy tylko pieśń na jej cześć. Cały tekst liczy tylko 4 zwrotki, jest to klasyczny ośmiozgłoskowiec, a więc każdy wers jest krótki, łatwy do zapamiętania i śpiewu, bo liczy tylko osiem sylab. Strofa pierwsza i druga to wezwanie, aby wszystko, co żyje razem z nami, śpiewającymi ludźmi, chwaliło Maryję. Poetycki obraz jest przepiękny i zarazem bardzo prosty. Poeta „gra” językowo na tonach bardzo bliskich każdemu Polakowi; obrazy łąki, strumyków, gór i dolin to powszechne nasze zdumienia, pamiętane od najwcześniejszych lat. Połączenie łąki umajone odzwierciedla nasze pierwsze odkrycie piękna Polski i rodzinnych stron. Szkoda, że dzieci miejskie nie mają już tego zdumienia. Dla Polaków z XIX wieku było ono znana, niby doskonała uwertura do nabożeństw majowych w kościołach i śpiewów przy kapliczkach (przy wtórze odgłosów przyrody, zwłaszcza kumkających żab), strofa pierwsza otwiera akt pochwalenia Maryi: Chwalcie, łąki umajone / Góry, doliny zielone / Chwalcie cieniste gaiki / źródła i kręte strumyki. Na dwa aspekty tej strofy chcę zwrócić uwagę. Po pierwsze, na dwukrotne użycie trybu rozkazującego chwalcie. Jest tu wyrażona intencja naszego śpiewu; pochwalenie, wywyższenie Maryi. A powtórzenie podkreśla wymowę tego delikatnego rozkazu, raczej prośby czy błagania.. Po wtóre, zauważmy, jak czuły, delikatny, po prostu sielski – jak w Panu Tadeuszu – jest obraz polskiego krajobrazu. Jak bardzo bezpieczny to opis Polski, opis lokalny i uniwersalny zarazem. Strofa druga rozszerza „autorów” aktu pochwalenia na stworzenia morskie, ptaki podniebne i nas, ludzi. Cała przyroda: ziemia, morze i człowiek. Całość, uniwersum, wszystko ma chwalić Panią świata. Bardzo piękny tytuł Maryi. Dawniej panów i pań było mniej niż obecnie. Kiedy powstawała ta pieśń mniej więcej w połowie XIX wieku tytuł pani należało stosować tylko wobec dam pochodzących ze szlachetnego rodu. Do chłopek, mieszczek mówiono przez wy. Co igra z morza falami / W powietrzu buja skrzydłami / Chwalcie z nami Panią świata / Jej dłoń nasza wieniec splata / W tym fragmencie pieśni warto zwrócić uwagę na przywołanie człowieka, który jest najważniejszym podmiotem hymnu maryjnego. Wszystko ma do nas, ludzi, dołączyć. To człowiek splata wieniec chwały dla Maryi. Strofa trzecia to charakterystyka naszej Matki: Ona dzieł Boskich korona / Nad Anioły wywyższona / Choć jest Panią nieba, ziemi / Nie gardzi dary naszemi / Maryja jest najdoskonalszym dziełem Boga, a wierni mają do Niej ciągły dostęp. Wreszcie strofa ostatnia powtarza raz jeszcze wezwanie ludzi: Chwalmy Maryję! Zadziwia łagodny, tak bardzo życzliwy obraz przyrody, delikatność wobec świata koło nas. Zwróćmy uwagę na mruczenie strumyków płynących koło wiejskich chat, i śpiew ptaków: Wdzięcznym strumyki mruczeniem / Ptaszęta słodkim kwileniem / I co czuje, i co żyje / Niech z nami sławi Maryję! I tę ostatnią frazę zakończył poeta wykrzyknikiem, jest to graficzny znak sygnalizujący duży stopień wewnętrznego przeżywania i napięcie emocjonalne. I właśnie tak – z uczuciem – powinniśmy śpiewać tę pieśń. To wielki, polski, powiedziałbym domowy, hymn na cześć Maryi! Kiedy śpiewam tę pieśń, przypomina mi się podobny utwór Franciszka Karpińskiego, tekst, który jest także znakiem polskości – Kiedy ranne wstają zorze. Tu poeta wzywa do uwielbienia Boga. Wszystko ma Go wielbić: ziemia i morze, człowiek i żywioł wszelki! wz
Kyrie eleison, Christe eleison, Kyrie eleison. Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas. Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami. Synu, Odkupicielu świata, Boże, Duchu Święty, Boże, Święta Trójco, Jedyny Boże, Święta Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami i za naszymi dziećmi. Święta Maryjo, wspaniała Matko Jezusa Chrystusa, módl się za nami i za naszymi dziećmi. Święta Moniko, módl się za nami Wzorze żon, módl się za nami Ty, która doprowadziłaś do nawrócenia swego niewierzącego męża, matko Świętego Augustyna, … Wymagająca i roztropna nauczycielko i strażniczko twego syna na wszystkich jego życiowych drogach, Ty, która ostrożnie czuwałaś nad jego postępowaniem, Ty, która dotkliwie cierpiałaś z powodu jego błędów, Ty, która nie ustawałaś w swoich błaganiach o ratunek dla jego duszy, Ty, która nie traciłaś nadziei nawet pośród rozgoryczenia rodzącego się w twym sercu i potoku łez, Ty, która zostałaś napełniona pociechą, kiedy Twój syn powrócił do Boga, Ty, która spokojnie odeszłaś do Pana, kiedy wiernie wypełniłaś swoje ziemskie obowiązki, Ty, która wstawiasz się za wszystkimi matkami, które modlą się i płaczą tak samo jak Ty, Chroń niewinność naszych dzieci, prosimy Cię, Święta Moniko. Chroń je przed krzywdą ze strony złych ludzi, Chroń je przed niebezpieczeństwami płynącymi ze złego przykładu, Czuwaj nad działaniem łaski w ich sercach, prosimy Cię, Święta Moniko. Módl się, aby wartości chrześcijańskie zakorzeniły się głęboko w ich sercach i przyniosły wiele owoców, prosimy Cię Święta Moniko, Wstawiaj się żarliwie za młodzieżą, która wchodzi w wiek dorosły, Dla wszystkich, którzy trwają w grzechach ciężkich, wybłagaj skruchę i szczere nawrócenie, Proś za wszystkimi matkami, aby wytrwale i z gotowością wypełniały swoje macierzyńskie obowiązki, Powierzaj wszystkie matki opiece Przenajświętszej Maryi Panny, Matkę naszego Pana, Nakłoń łaskawie serce swego umiłowanego syna, św. Augustyna, aby ratował nasze dzieci, Święty Augustynie, święty synu Świętej matki, módl się za nami i za naszymi dziećmi. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie. Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami. P: Módl się za nami, św. Moniko. W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: Wszechmogący Boże, który wysłuchałeś żarliwych próśb św. Moniki, spraw, prosimy, abyśmy za jej przykładem nie ustawali w naszych modlitwach i zawsze we wszystkim zgadzali się z wolą Twoją świętą. Amen.
Chwalcie łąki umajone Chwalcie łąki umajone Góry, doliny zielone Chwalcie cieniste gaiki Źródła i kręte strumyki! Co igra z morza falami W powietrzu buja skrzydłami Chwalcie z nami Panią świata Jej dłoń nasza wieniec splata Ona dzieł Boskich korona Nad Anioły wywyższona Choć jest Panią nieba, ziemi Nie gardzi dary naszymi Wdzięcznym strumyki mruczeniem Ptaszęta słodkim kwileniem I co czuję i co żyje Niech z nami sławi Maryję!
Muzyka i język organizują dźwięki w czasie i przestrzeni. Muzyka wprowadza porządek, strukturę, układ czasowy, rytm. Wpływa na dynamikę oddechu, częstotliwość skurczów serca, pobudzenie. Wpływa na barwę naszych uczuć, na wizualne skojarzenia. Jest naturalnym „nauczycielem” życia. Płód reaguje na muzykę zmianami aktywności ruchowej. Niemowlęta odpowiadając na słyszaną muzykę, potrafią naśladować proste rytmy. Gaworzenie zawiera w sobie melodię i intonację. Prawa półkula mózgu odpowiada za rozpoznawanie melodii, rytmu, obrazów, za rozumienie języka oraz przestrzenną orientację. Śpiewanie i granie na instrumencie rozwija koordynację mięśniową. Melodie i utwory muzyczne zawierając początek, część środkową i zakończenie, stanowią przedsmak gramatyki. Okazuje się, że dobra pamięć tonalna oraz analiza akordów ma ścisły związek z umiejętnością czytania. Dzieci, które osiągały najlepsze wyniki w muzyce, wykazują jednocześnie najwyższy „wiek czytania”. Śpiew wywiera szczególnie silny wpływ na rozwój słuchu oraz głos. Te właściwości stanowią podstawę języka mówionego i pisanego. Niektóre dzieci zdiagnozowane jako dyslektyczne, są mniej sprawne w odczytywaniu dźwięków mowy i „nie słyszą” pewnych subtelnych brzmień w poszczególnych słowach a przecież śpiew i nucenie jest naturalnym doświadczeniem zwalniania dźwięków mowy, co zwiększa szansę usłyszenia wszystkich składników wyrazu. Samogłoski używane w śpiewie mają wydłużony czas trwania. Umieszczenie słów w kontekście muzycznym daje zarówno śpiewającemu, jak i słuchaczowi więcej czasu na usłyszenie i przetworzenie wszystkich dźwięków w obrębie każdego słowa, a szczególnie dźwięków samogłosek, które stanowią barwę i kształt słowa. Są to elementy niezbędne w procesie czytania i wymowy. Proces wydobywania dźwięków i głosu jest ważny ze względu na rozwój „wewnętrznego ucha”, co prowadzi do opanowania dźwięków mowy oraz języka pisanego. Większość muzyki wokalnej wywodzi się z religijnych rytuałów. W trakcie ich trwania uczono się muzyki przez rytmiczne powtarzania. Śpiewy były stylizowaną formą mowy. Śpiew i taniec bywa formą dla największych natężeń duszy, dla najgorętszego uniesienie, kiedy próbuje się oddać wewnętrzną radość, głęboką wdzięczność, dumę oraz poczucie jedności i harmonii z wszechświatem: Chwalcie łąki umajone, Góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki! Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią Świata, Jej dłoń nasza wieniec splata. Ona, dzieł Boskich korona, Nad Anioły wywyższona; Choć jest Panią nieba, ziemi, Nie gardzi dary naszymi. Wdzięcznym strumyki mruczeniem, Ptaszęta słodkim kwileniem, I co czuje, i co żyje, Niech z nami sławi Maryję! * Trudno wyobrazić sobie atmosferę polskiego maja, najpiękniejszego – jak się powszechnie powtarza – miesiąca, bez wspomnianej pieśni księdza Karola Antoniewicza „Chwalcie łąki umajone”, która nie tylko wypełnia nasze świątynie, ale sięga pod obłoki, na równi ze śpiewem ptaków niebieskich, gdy towarzyszy modlitwom ludzi zbierającym się ciągle jeszcze „na majowe” przy przydrożnych kapliczkach. Młody Karol Wojtyła, pisząc w jednym z wczesnych utworów o swojej „słowiańskiej duszy”, podkreślił, że odkrywa w niej „modlitw serdeczną rzewność, których co maja słucham”. …………………………………………………………………………………………………………………………… * Pieśń maryjna ułożona przez jezuitę Karola Antoniewicza (1807-1852). Zdobyła popularność wraz z rozpowszechnieniem się nabożeństwa majowego. Muzyka: M. Mycielski Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Ukończył studia filozoficzno-psychologiczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dyplomem reżyserskim ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Pracował głównie z młodzieżą – poradnictwo i teatr. Mieszka od 40 lat w Białymstoku. Należy do warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Odwiedziny: 69
chwalcie łąki umajone tekst do druku