Warto byłoby porozmawiać z Psychologiem, celem zobaczenia Państwa relacji oraz relacji Syna z byłym Partnerem. Gdyby miała Pani życzenie takiej rozmowy online, zapraszam na sesje via Skype/via Messenger. Z życzeniami dla Pani i Syna tego, co jest potrzebne:) irena.mielnik.madej@gmail.com. tel. 502 749 605.
T. 07703392121 Z pewnością możliwe jest, że >>> wspólne zamieszkanie z nowym partnerem może wpłynąć na sposób, w jaki sędzia uwzględni te czynniki przy podejmowaniu decyzji o ugodzie finansowej.
Najważniejsze, by doszło życie po rozwodzie z nowym partnerem nastąpiło po przejściu przez pierwsze trzy etapy po rozstaniu z byłym mężem. Czwarty etap to właśnie czas na otwarcie się nową relację. Równie istotne jest też to, by poprzednia relacja była już na tyle osłabiona, by nie stanowiła żadnej konkurencji dla tej nowej.
Osoby po rozwodzie żyjące w nowym związku, żyją w sytuacji publicznego i trwałego cudzołóstwa, czyli grzechu ciężkiego. Oznacza to, że dopóki trwają w grzechu nie mogą przystąpić do Komunii św. - powiedział kanonista ks. prof. Jan Krajczyński, oficjał sądu biskupiego w Płocku w rozmowie z PAP.
Związek z nowym partnerem może być bardzo stresujący, zwłaszcza dla kobiet, które wracają na „rynek singli” po kilku lub nawet kilkunastu latach małżeństwa i monogamii. Fakt, że czeka Cię seks z kimś innym, poza tym, że cieszy, może przerażać. Czy przypadkiem to, do czego się przyzwyczaiłam w łóżku nie jest passe?
Proponowałabym Pani prowadzenie stałej, otwartej dyskusji z partnerem na temat Państwa relacji i wzajemnych oczekiwań. Musicie się również zastanowić, czy razem tworzycie rodzinę, czyli wychowujecie i troszczycie się o dziecko, czy jedynie się spotykacie, randkujecie.
To, jak długo będziesz czekać na seks po rozwodzie, będzie zależeć od tego, jakiego rodzaju związku szukasz. Jeśli szukasz kogoś do swobodnego seksu, nie musisz w ogóle czekać zbyt długo. Wygląda na to, że teraz taka jest kultura, a jeśli wypadłeś z gry & rsquo; przez chwilę będzie to coś, co musisz zaakceptować.
Miejsce zamieszkania dziecka po rozwodzie rodziców. Dopóki rodzice mieszkają razem naturalnym jest, iż dziecko mieszka wspólnie z nimi. Od czasu rozwodu najczęściej byli małżonkowie zamieszkują oddzielnie. Tym samym istnieje konieczność prawnego ustalenia miejsca zamieszkania dziecka po rozwodzie. Zgodnie z art. 26 kodeksu cywilnego: 1.
Tomasz Kwaśniewski: Wyobraźmy sobie skomplikowaną, ale coraz częściej spotykaną sytuację: jest pani i pan, i ta pani ma dziecko z poprzedniego związku. Dziecko utrzymuje dobry kontakt z ojcem, ale zdążyło zżyć się z nowym partnerem matki. Pani i pan się rozstali, i powstał problem.
Po przejściach, doświadczeni, czasem zgorzkniali. Myśleli, że porywy serca dawno już za nimi. Przygotowywali się do życia w samotności. Dziś mówią: „Na miłość nigdy nie jest za późno”. Rozwodzimy się coraz częściej. W 1999 roku sądy orzekły 42 tysiące rozwodów, w 2013 (to ostatnie dane GUS-u) – ponad 66 tysięcy.
vvzWkr. Właśnie wzięliście rozwód, a twoja była żona spodziewa się dziecka nowego partnera. Pamiętaj jednak, że jeśli maluch urodzi się przed upływem 300 dni od ustania waszego małżeństwa, to w świetle prawa ty staniesz się jego formalnym ojcem. Aby biologiczny ojciec dziecka mógł sprawować nad nim władzę rodzicielską, a ono nosić jego nazwisko potrzebne będą badania genetyczne. Aby małżeństwo zostało uznane za zakończone wyrok musi się uprawomocnić Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mówią, że jeśli dziecko przyszło na świat przed upływem 300 dni od ustania lub unieważnienia związku małżeńskiego, wówczas domniemywa się, że jego ojcem jest jeszcze były mąż, chyba że matka dziecka w tym czasie ponownie wyszła za mąż. Aby jednak małżeństwo mogło zostać oficjalnie uznane za zakończone, to wyrok sądu musi się najpierw uprawomocnić. Przeważnie następuje to po 21 dniach od daty jego wydania (o ile obie strony zgadzają się z postanowieniem sądu) i to od tego momentu należy liczyć wspomniane 300 dni. Polecamy: Domniemanie ojcostwa, uznanie ojcostwa, ustalenie ojcostwa Do zaprzeczenia ojcostwa potrzebny jest wyrok sądu Żeby można było zarejestrować dziecko w Urzędzie Stanu Cywilnego pod nazwiskiem biologicznego ojca, samo ustne zaprzeczenie ojcostwa przez byłego męża to za mało. Dlatego też zgodnie z zasadą o domniemaniu ojcostwa zostaje on wpisany do aktu urodzenia dziecka jako jego formalny ojciec i opiekun prawny. Dopiero potem matka, albo były mąż może złożyć pozew o sądowe zaprzeczenie ojcostwa. Mają na to pół roku. Zobacz też: Kto i w jakich terminach może żądać ustalenia ojcostwa? Sądowe ustalenie ojcostwa na podstawie wyników badań DNA Sąd nie wyda wyroku w sprawie ustalenia ojcostwa bez badań DNA. Ich przeprowadzenie jest konieczne, aby wymiar sprawiedliwości mógł wydać orzeczenie o zaprzeczeniu ojcostwa byłego męża. Sądowe testy na ojcostwo realizują zarówno Zakłady Medycyny Sadowej, jak i prywatne laboratoria genetyczne. Do wykonania sądowego testu na ojcostwo nie jest potrzebne skierowanie z sądu, dlatego może się ono odbyć nie tylko na prośbę sądu, ale również osoby prywatnej. Wiele osób decyduje się samodzielnie zlecić badanie, co pozwala skrócić czas trwania całej procedury. W obu przypadkach koszty realizacji badania ponoszą rodzice. Obowiązkowym elementem sądowego testu na ojcostwo jest formalny sposób pobrania próbek, powoływani są świadkowie i spisywany protokół sądowy. Badani okazują też aktualne dokumenty tożsamości. Wynik testu DNA na ojcostwo w sposób jednoznaczny wyklucza lub potwierdza ojcostwo, w związku z tym dla sądu stanowi pełnowartościowy dowód w sprawie o zaprzeczenie ojcostwa. Wszystko dla dobra dziecka Z jednej strony zasada o domniemaniu ojcostwa jest zasadą dobrą, bo gwarantuje dziecku prawne i materialne zabezpieczenie. Z drugiej jednak strony bywa przeszkodą dla biologicznego ojca w uznaniu dziecka. Sytuacja jak ta opisana powyżej na pewno nie jest zbyt komfortowa – ani dla matki i jej obecnego partnera, ani dla byłego męża. Problem można jednak rozwiązać przy pomocy badań genetycznych. Warto przeczytać: Ile kosztuje sądowe badanie ojcostwa? Źródło zdjęcia: Czy test na ojcostwo można zrobić za darmo? Czy sądowe badanie pokrewieństwa jest pewniejsze od prywatnego? Badanie ojcostwa – prywatne czy sądowe Autor: Data publikacji: 26/11/2015, Data aktualizacji: 24/09/2020
Sytuacja dziecka po rozwodzie rodziców jest trudna, ale kolejne wyzwania mogą pojawić się także w momencie, gdy w życiu pojawia się nowy partner lub partnerka rodzica. W jaki sposób możesz pomóc dziecku odnaleźć się w nowej sytuacji? Co zrobić, aby nie urazić uczuć dziecka? Kiedy nie powinno się przedstawiać dzieciom nowego partnera? Naucz się rozmawiać z dziećmi Rozstanie rodziców potrafi wywrócić dotychczasowe życie dzieci do góry nogami, dlatego tak ważne jest odpowiednie podejście dorosłych. Pozwoli ono dziecku zdecydowanie łagodniej przejść ten burzliwy czas. Rozwód a opieka nad dzieckiem, nowy związek któregoś z rodziców, złość, zazdrość i brak akceptacji to tylko niektóre z zagadnień, które trzeba przepracować. W osobnym artykule znajdziesz więcej konkretnych informacji na temat nowej sytuacji dziecka po rozwodzie i tego, w jaki sposób możesz pomóc mu przez to wszystko przejść. Rozwód a dziecko – psycholog Rozmowy, spotkania i opieka nad dzieckiem po rozwodzie mogą świeżo po rozstaniu obfitować jeszcze w bardzo wiele reakcji emocjonalnych ze strony dzieci. Dorośli powinni uszanować ich uczucia, jak najwięcej spokojnie o nich rozmawiać i przeczekać ten trudny czas. W wielu przypadkach wskazane będą także wizyty w gabinecie psychologa. Dużo zależy tu jednak od sytuacji i wieku dziecka, niemniej jednak dobry psycholog dziecięcy pomoże rodzicom lepiej zrozumieć swoje pociechy i zmniejszyć przeżywane przez nie trudności. Decydując się na takie wizyty w SUPER-ego dbasz też o to, aby wasze relacje układały się jak najlepiej, mimo życiowych przeszkód. A gdy już nauczysz się jak rozmawiać z dziećmi o rozwodzie, z biegiem czasu przyjdzie pora na kolejne wyzwania. Nowy związek po rozwodzie a dziecko Do sytuacji, która może wywołać duży stres zarówno u rodziców, jak i u dzieci jest pojawienie się nowego partnera mamy lub taty. Nie ma tutaj określonych sztywno reguł, którymi należy się kierować. Każdy człowiek ma inny charakter i niepowtarzalną osobowość, więc na wiele sytuacji może reagować inaczej, dlatego do tematu należy podejść ostrożnie. Po pierwsze trzeba uświadomić sobie, że wprowadzenie w życie dziecka nowej osoby może wywołać u niego dużą niechęć spowodowaną np. poczuciem solidarności z porzuconym rodzicem. Wyraźny protest i niezgoda na nową sytuację może manifestować się u dzieci atakami histerii, problemami ze snem, lękiem, a także problemami z koncentracją w szkole. Dziecko nie akceptuje nowego partnera w momencie, gdy wyklucza go ze wspólnych aktywności, ignoruje lub odnosi się do niego z wyraźną niechęcią. Uczucia te może potęgować także Twój były mąż czy była żona, który/która jest zazdrosny/zazdrosna o nowego partnera/partnerkę i boi się, że dzieci nawiążą z nim dobrą relację. Zanim wprowadzisz do domu nowego partnera Właśnie dlatego tak ważne jest, aby to najpierw dorośli popracowali nad tym, aby odnosić się do siebie z szacunkiem i zaakceptować nową sytuację. Jeśli rodzice nie uporają się wcześniej ze swoimi negatywnymi emocjami, to prędzej czy później przeniosą je również na swoje dzieci. Najgorsze, co możesz zrobić, to zmuszać dziecko do bycia powiernikiem, pośrednikiem lub też wymagać od niego, aby opowiedziało się wyraźnie za którąś ze stron. Pamiętaj, że związki trwają i mijają, ale Twoje dzieci pozostaną nimi na zawsze. Nie może więc być nic bardziej istotnego, niż zdrowa relacja z Twoją pociechą. Pamiętaj, że dziecko wymaga bezwarunkowej akceptacji. Szczególnie, gdy wychowuje się w rozbitej rodzinie. Nie dopuść do tego, aby czuło się odrzucone. Zanim wprowadzisz do domu nową osobę, popracuj więc najpierw koniecznie nad zdrowymi relacjami zarówno z dziećmi, jak i z byłym partnerem. Nowy partner a dziecko z poprzedniego związku Bez względu na to czy jest to matka z dzieckiem i nowy partner czy ojciec z dzieckiem i nowa partnerka – te sytuacje dla nikogo nigdy nie są łatwe. Dlatego sprawdź, o czym jeszcze powinieneś pamiętać, zanim zdecydujesz się przedstawić dzieciom nową osobę? Zastanów się czy już sam zdążyłeś wystarczająco dobrze poznać partnera. Na pewno nie powinieneś przedstawiać dzieciom każdej nowej osoby, z którą się widujesz. Działaj bez pośpiechu i rozważnie. Wprowadzaj w życie dzieci partnera, co do którego jesteś pewien. Rób to stopniowo. Najpierw spotkajcie się na neutralnym gruncie (zaproponuj wspólny spacer, wyjście do kina), później zorganizuj wspólny wyjazd, a dopiero gdy dzieci i nowy partner zdążą się lepiej poznać, zaproś go do swojego domu. Ustal wspólnie z byłym i obecnym partnerem zasady dotyczące wychowania dzieci i zwyczajów panujących w domu. Wszystko po to, aby uniknąć niepotrzebnych nieporozumień. Wytłumaczcie dziecku, w jaki sposób ma się zwracać do nowego partnera/partnerki. Po imieniu? A może ciociu/wujku? Obserwuj emocje i reakcje dziecka. Nie rób nic na siłę. Daj mu czas, aby przyzwyczaił się do nowej osoby. Zapewnij dziecko, że cokolwiek się stanie, zawsze będzie ono dla Ciebie najważniejsze. W razie problemów, nie wahaj się zwrócić o pomoc do psychologa rodzinnego. Nie denerwuj się. Potrzeba trochę czasu, zanim każdy przyzwyczai się do nowych okoliczności, ale na pewno uda Ci się wszystko poukładać i odnaleźć szczęście z nową osobą.
Rozwody są niestety coraz częściej spotykanym zjawiskiem wśród moich znajomych, sama jestem dobrym przykładem kobiety po rozwodzie. Wśród znajomych często słyszę, że się rozstają, że to jednak nie to, że coś się wypaliło lub ktoś zdradził. A wydawałoby się czasem, że tworzą wspaniałe, nieskazitelne rodziny. Jak widać rozwód może jednak przytrafić się każdemu. Czasem jednak jak w moim przypadku, jest to najlepsze wyjście z sytuacji. Kiedy próby naprawienia związku nic nie dają, warto się zastanowić czy to ma sens. Czy tkwienie w związku, w którym brakuje miłości, szacunku i partnerstwa ma sens? Dla mnie nie miało! Rozwodzimy się z różnych powodów. Dziś nie przeczytacie, z jakiego powodu ja podjęłam taką decyzję, pewne sprawy chcę zachować dla siebie. Dzisiejszy wpis ma być dla Was tylko informacją, że to jednak może się udać. Że bratnią duszę i bliską naszemu sercu osobę, często możemy znaleźć w osobach tak samo jak my w życiu doświadczonych. Choć często ludzie po przejściach przestają wierzyć w miłość. Nie potrafią zaufać nikomu. I niewielu z nas na początku jest gotowych na nowy związek. W naszych głowach pojawiają się takie pytania, jak: Czy on dalej ją kocha?, Czy będzie mnie z nią porównywał?, Czy będzie chciał mieć ze mną dziecko?. Zaliczam się do tych, którzy jednak odważyli się, by zaufać, pokochać jeszcze raz i oddać swoje serce. Tym samym przyjąć na siebie dodatkowy bagaż w postaci dzieci z poprzedniego związku partnera. Dziś wiem, że trafiłam na właściwego mężczyznę, choć początkowo byłam bardzo ostrożna. Przed uczuciem i miłością jednak nie da się uciec. Tym bardziej, kiedy widzisz, jak facet traktuje Cię jak księżniczkę, i jest dla Ciebie partnerem do rozmowy. Ma podobne pasje do ciebie, kocha rower, uwielbia podróże i po prostu jest, wtedy kiedy go potrzebujesz. Tak było w moim przypadku. Oboje jesteśmy doświadczeni przez inne związki. Uważam, że nie warto skreślić człowieka, bo mu się wcześniej nie udało! Dziś wiem i mogę napisać to z pełną odpowiedzialnością, że nikt nigdy wcześniej nikt nie dał mi tyle ciepła i miłości co mój obecny mąż. Początki były trudne dla każdej ze stron, jednak postanowiliśmy sobie zaufać i dać sobie szansę. Choć po rozstaniu z moim byłym mężem myślałam, że już nigdy więcej żadnych facetów w moim życiu. Po jakimś czasie z Pawłem, oboje stwierdziliśmy, że chcemy spróbować, że chcemy stworzyć nową rodzinę, być może kiedyś mieć wspólne dziecko, nauczyć się wzajemnych relacji i wspólnego życia. Ja z jego dziećmi a on z moim synem. Postanowiliśmy stworzyć coraz bardziej popularny paczwork. Źródło zdjęcia: Rodzina patchworkowa (ang. blended family) – nazywana również rodziną zrekonstruowaną lub wielorodziną. Powstaje wyniku ponownego zakładania rodzin przez jednego lub oboje rodziców po rozwodzie. Składa się z dwójki partnerów posiadających dzieci ze swoich poprzednich związków i często również posiadających dziecko z nowego związku. Jak ułożyć relacje w nowym związku Kiedyś na pytanie, czy związałabyś się z mężczyzną, który był już żonaty?, odpowiadałam zdecydowanie, nie. No co ty, ja, ależ skąd. Po co mi facet z przeszłością itp. Nie wiem, skąd u mnie pojawił się zły obraz faceta rozwiedzionego. Sytuacja zmieniła się z czasem, dokładnie w chwili kiedy rozpadło się moje małżeństwo i pojawił się on, w dodatku z dwójką dzieci. Wtedy też miałam obawy, czy jest sens brnąć w to. Na początku traktowałam nasz związek jak związek typowo partnerski, przyjacielski, fajnie było się spotkać, pójść na rower, pogadać. Jednak z czasem zaczęło się to zmieniać. Przestałam być tak twarda w swoich przekonaniach, że nigdy w życiu żadnego faceta. Jego podejście do własnych dzieci, podejście do mojego syna udowodniły mi, że może jednak warto spróbować i dać nam szansę. My to takie elementy układanki, które trzeba było ze sobą umiejętnie połączyć. Źródło zdjęcia: Obawy przed wejściem w nowy związek! Czego możesz obawiać się, będąc po raz drugi w związku, z która osobą jest rozwiedziona i ma dzieci? Pewnie każdy w takim związku ma podobne obawy do moich. Oto co najbardziej mnie męczyło na początku. Jak ułożą się moje relacje z jego dziećmi? Największy stres był związany z tym czy mnie zaakceptują i wpuszczą do swojego świata? Relacje z dziećmi to temat rzeka, nie zawsze jest tak kolorowo i różowo jaka u nas. Bardzo dużo zależy od byłych partnerów, czy nie buntują dzieci przeciw nowemu partnerowi mamy lub taty. U nas nigdy nic takiego nie miało miejsce, i to się opłaciło. W chwili kiedy poznałam Pawła dzieci, a są to bliźniaki, miały po 6 lat, mój Kacper miał 7. Nie było łatwo, ale bardzo się cieszę, że mam w sobie dar zjednywania sobie ogólnie dzieci. Więc daliśmy radę. Choć pierwsze nasze wspólne wakacje wspominam do dziś. Zabraliśmy je nad morze i musiałam wyglądać nieco dziwnie. Ja wyglądająca na góra dwadzieścia kilka lat a trójeczką za rączkę. Widziałam spojrzenia pełne politowania i słyszałam szept za plecami. Taka młoda, a już trójka na utrzymaniu. Dziś są dla mnie jak moje własne, choć tak naprawdę nie mam do nich żadnych praw. Czy pokocham lub obdarzę cieplejszymi uczuciami Jego dzieci? Dziś wiem, że nie wyobrażam sobie życia bez nich, córkę Pawła traktuję trochę jak swoją. Pomimo tego, że jako rodzic przybrany nie posiadam praw rodzicielskich wobec dziecka swojego męża. To moje serce zawładnęli bardzo szybko. Choć nie brakowało gorszych i trudniejszych dni między nami, dziś byłabym w stanie oddać wszystko dla ich dobra. Jak ułożą się jego relacje z moim synem? Pojawila sie zazdrość o dzieci Pawła, dla których teraz i ja musiałam znajdować czas, a mój syn będący jedynakiem miał problem, by to zaakceptować. Bardzo często to właśnie on chodził z nim do lekarza, kiedy ja byłam na jakimś szkoleniu, to on jechał z nim na pogotowie ze złamaną nogą, kiedy ja byłam 300 km od domu. I wreszcie to on poszedł z nim po raz pierwszy i ostatni do dentysty, na wyrwanie zęba. Nigdy nie starał się być dla niego ojcem, zasady u nas były jasne. Od zawsze mu to powtarzaliśmy, że ojca ma jednego. Paweł starał mu się tylko zapewnić męskie towarzystwo pogadać na tematy, na które ze mną nie za bardzo chciał rozmawiać. Mogę spokojnie napisać, że w normalnych rodzinach też bywa różnie, najważniejsze jest to, by rozmawiać z dziećmi o ich obawach i rozwiewać wszystkie wątpliwości. Jak poradzę sobie z zazdrością o byłą mojego męża wtedy jeszcze partnera? Początki bywały różne, wyobraźnia działała i robiła psikusy. Dopóki jej nie poznałam, bywało różnie. Skłamałabym, gdybym napisała, że nigdy, ale to nigdy nie byłam o nią zazdrosna. Choć doskonale wiedziałam, że ona ma nową rodzinę, nowego męża. Widzą, jakie relacje są między moim obecnym partnerem a jego byłą żoną, uspokoiłam się. Wiem, że zazdrość to zły doradca, naprawdę może rozwalić najlepszy związek. Porównania z eksmałżonkami są raczej nieuniknione, przecież żyliśmy z kimś przez kilka, czasem kilkanaście lat. Dlatego tak ważna jest w związku rozmowa i zaufanie. Rada, którą otrzymałam od zaufanej mi osoby….. Nie musimy znać szczegółów z życia partnera, na siłę nie próbujmy od niego tego wyciągnąć. Poczekajmy, aż się sam otworzy przed nami. Jeżeli to zrobi, to będzie oznaczało, że ma do nas bezgraniczne zaufanie. Jesteśmy rodziną patchworkową i jesteśmy bardzo szczęśliwi. To żaden wstyd! Wierzę, że każdy gdzieś ma swoją drugą połówkę i w pewnym momencie ją spotyka. Kiedyś zadawałam sobie pytanie „Czemu tak późno się spotkaliśmy?” – zdecydowanie łatwiej byłoby, gdybyśmy od razu trafili na siebie. Ale nic nie dzieje się bez przyczyny i widocznie tak miało być. Teraz mamy siebie, stworzyliśmy rodzinę i żyjemy sobie bardzo radośnie Alimenty i obowiązki ojca do końca życia Alimenty na dzieci, to obowiązek każdego normalnego rodzica. Ja wchodząc w związek z facetem, który już miał dzieci, doskonale zdawałam sobie sprawę z tego, że utrzymanie jego dzieci to będzie teraz i mój obowiązek. Działało to również w drugą stronę, ja też miałam dziecko, którego wychowaniem po części zajął się mój obecny mąż. Nigdy nie pozwoliłabym, by mój maż nie płacił na dzieci i nie zajmował się nimi. Warto pamiętać o tym, że relacje z byłym małżonkiem/ partnerem można zamknąć raz na zawsze. Inaczej jest kiedy łączą nas dzieci, wtedy więź nas jako rodziców będzie trwała do końca życia. I trzeba to zaakceptować, szczególnie wchodząc w związek z partnerem, który ma dzieci z poprzedniego związku. „Rozwodzisz się z nią lub nim ale nie z dzieckiem”. Te słowa powinny trafiać do każdego, kto z różnych przyczyn na co dzień nie może wychowywać swojego dziecka. Niebawem na blogu pojawi się wpis na ten temat. Wspólne dziecko, czy się odważę na tę decyzję? To byłą trudna decyzja dla nas dwojga. Pytanie, na które nie potrafiłam sobie odpowiedzieć dłuższy czas. Kiedy już zdecydowaliśmy się na dziecko, doszło do nieszczęścia, niestety poroniłam. To doświadczenie tak naprawdę było sprawdzianem dla naszego związku, małżeństwa i naszych relacji. W pewien sposób zrujnowało, ale jednocześnie wzmocniło. Po raz kolejny dziękowałam, że na mojej drodze pojawił się ON. Próbowaliśmy prawie 3 lata, dziś nasz Jasiek ma 4,5 roku i jest naszym największym szczęściem. Przybrane rodzeństwo go uwielbia, a on nie pozostaje im dłużny. Czy taki związek po rozwodzie może się udać? Znasz pary po rozwodach w kolejnych związkach, które są szczęśliwe? Jeżeli nie to ja jestem tego przykładem. Napiszę jedno, nie wyrzekam się swojego poprzedniego życia, oczywiście wiele bym w nim zmieniła. Kilka wydarzeń wymazałabym z pamięci, ale nie mogę się od tego odcinać. Z poprzedniego małżeństwa mam cudownego syna, który, pomimo że dokłada zmartwień, jest dla mnie najważniejszy w świecie, oczywiście na równi z Jasiem. Jestem szczęśliwą matką i żoną. Mam faceta, na którym mogę polegać, mogę mu ufać i mam nadzieję, że nigdy mnie nie zawiedzie. Miałam to szczęście, że trafiłam na poukładanego faceta, który po rozwodzie wiedział, czego chce od życia. Chciał stabilizacji i tylko tego by ktoś go pokochał. Rozwody są coraz powszechniejsze. Z danych GUS-u wynika, że w Polsce rozpada się co trzecie małżeństwo. A że rozwodem najczęściej kończą się związki zawarte przed 24. rokiem życia i z kilkuletnim stażem, na miłosny rynek z roku na rok trafia coraz więcej partnerów „z odzysku”. Czy związek z rozwodnikiem może się udać? To zależy od nas samych… DBAJCIE o siebie każdego dnia. _________________________________ Tekst powstał w ramach lutowej kampanii #DBAMboKOCHAM, zainicjowanej przez Dagmarę z bloga oraz Magdalenę z Savethemagicmoments. Dziękuję dziewczyny za zaproszenie. W kampanii biorą udział blogerzy oraz prowadzący blogi terapeuci, psycholodzy i coachowie. Akcja wstała po to by, pokazać Wam Czytelnikom, różniejsze spojrzenia na związek i partnerstwo. Nie zawsze jest to sielanka i miłość od pierwszego wejrzenia. Czasem związek to jest partnerstwo z odzysku, zmaganie się z niepłodnością, miłość na odległość. Wiem jednak jedno, kochając człowieka, warto mu okazywać swoją miłość zawsze i dbać o nią każdego dnia. A teraz zastanówcie się nad kilkoma kwestiamii: Czy gdybyście mieli za sobą nieudane małżeństwo i rozwód, bylibyście w stanie zaryzykować i pokochać na nowo? Uważacie, że inni mają prawo krytykować rozwiedzionych i zabraniać im układać sobie życie na nowo? Rozwód nie musi oznaczać końca świata. Jest na pewno trudnym doświadczeniem, ale często najlepszym wyjściem dla obojga. Tak było u mnie. Czy są tu osoby, którym udało się założyć szczęśliwą rodzinę po rozpadzie małżeństwa? Co dla Was było ważne? Jakie mieliście obawy?
Podstawę prawną niniejszej opinii stanowią przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zwanego dalej Z treści Pani pytania wynika, równe 4 miesiącena mocy wyroku rozwiodła się Pani z małżonkiem. Rozwód nastąpił bez orzekania o winie. Ponad miesiąc od rozwodu zaszła Pani w ciążę z nowym partnerem. Dzień porodu został wyznaczony na 294. dzień po orzeczeniu rozwodu. Dla potrzeb niniejszej opinii przyjmuję, iż wyrok rozwodowy został wydany przez sąd okręgowy, tj. przez sąd I instancji. Najistotniejsze znaczenie z punktu widzenia Pani interesu ma ustalenie, kiedy uprawomocnił się wyrok rozwodowy. Czy nastąpiło to w dniu rozwodu, czy też po upływie 21 dni, licząc od tego dnia, a może w innym terminie. Jeżeli w dniu rozwodu sąd jedynie ogłosił wyrok to koniecznym jest ustalenie, czy którekolwiek z Państwa składało wniosek o uzasadnienie wyroku. Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku (termin do jego złożenie: 7 dni od ogłoszenia) nie został wniesiony, jak też nie wypłynęła w ciągu kolejnych 14 dni apelacja wyrok, uprawomocnił się dopiero 21 dni po rozprawie. Od tego wówczas dnia należy liczyć początek 300-dniowego terminu, o którym mowa w art. 62 § 1 Zgodnie z tym przepisem „jeżeli dziecko urodziło się w czasie trwania małżeństwa albo przed upływem trzystu dni od jego ustania lub unieważnienia, domniemywa się, że pochodzi ono od męża matki. Domniemania tego nie stosuje się, jeżeli dziecko urodziło się po upływie trzystu dni od orzeczenia separacji”. W tym miejscu podnieść należy, iż stanowisko takie prezentowane jest przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 listopada 1967 r., sygn. akt I CR 355/67, w którego tezie wskazano, iż „ustanie małżeństwa przez rozwód następuje dopiero z chwilą uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. Jeżeli więc dziecko urodziło się po ogłoszeniu wyroku rozwodowego jego matki, lecz przed jego uprawomocnieniem się, to urodziło się w czasie trwania małżeństwa i ma za sobą domniemanie z art. 62 § 1 Podobnie rzecz się przedstawia, jeżeli od dnia uprawomocnienia się wyroku rozwodowego do daty urodzenia dziecka nie upłynęło 300 dni”. Mając na uwadze, iż w Pani przypadku każdy dzień jest niemal „na wagę złota”, zasadne jest ustalenie w sądzie okręgowym właściwym dla rozpoznania sprawy w I instancji, kiedy uprawomocnił się wyrok w sprawie rozwodowej. Być może w Pani przypadku domniemanie, o którym mowa w art. 62 § 1 nie będzie obowiązywało. Proszę zatem dokładni ustalić, kiedy uprawomocnił się wyrok rozwodowy. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
dziecko z nowym partnerem po rozwodzie